Jakich składników unikać w kosmetykach do włosów?
Co kryje się pod nazwami PEG, rezorycyna czy SLS? Wyjaśniamy, jakie związki są mniej lub bardziej szkodliwe dla włosów i dlaczego warto wybierać szampony, odżywki czy farby do włosów, które ich nie zawierają.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakich składników unikać w szamponach do włosów?
- Jakich składników unikać w odżywkach do włosów?
- Jakich składników unikać w farbach do włosów?
- Dlaczego SLS i SLES są szkodliwe?
Gdy sięgamy po dany kosmetyk kierujemy się kilkoma zasadami. Nie tylko jego ogólnym zastosowaniem czy ceną. Na decyzje o danym zakupie ma wpływ więcej czynników, począwszy od wyglądu opakowania – po informacje, które są widoczne na pierwszy rzut oka. Trudno ocenić, gdzie przebiega granica między czystą informacją a chwytem marketingowym, który ma nas skłonić do zakupu. Gdy czytamy, że dany kosmetyk zawiera np. cenny olejek a nie zawiera parabenów, to przecież prawda. Ale prawdą też jest to, że producent eksponuje najkorzystniejsze informacje. Choć trzeba też przyznać, że w przypadku niektórych preparatów, zwłaszcza EKO albo aptecznych, tych niekorzystnych informacji (czyli szkodliwych substancji w kosmetykach) po prostu nie ma.
Szkodliwe substancje w kosmetykach
Jeśli chcemy wybrać naprawdę dobry szampon lub odżywkę do włosów, powinniśmy sprawdzać nie tylko, jakie dobroczynne substancje zawierają, ale też to, czy w ich składzie są takie związki, które mogą zaszkodzić włosom. Na końcu artykułu zamieszczamy listę szkodliwych składników w kosmetykach do włosów (a dokładniej stosowane przez producentów nazwy kontrowersyjnych związków lub ich pochodnych). Warto tę listę wydrukować i mieć w portfelu albo zrobić zrzut ekranu i przechowywać jako zdjęcie w telefonie. To nam pomoże przy zakupach – gdy w sklepie chcemy szybko sprawdzić, jakich składników unikać w kosmetykach.
Być może zostanie nam w pamięci kilka popularnych i najczęściej używanych polskich nazw albo skrótów związków chemicznych, np. parabeny czy SLS albo SLES. Ale producenci, którzy stosują takie mniej lub bardziej szkodliwe substancje w kosmetykach, używają międzynarodowych nazw, które naprawdę trudno jest zapamiętać. Czytanie składu kosmetyków INCI (czyli International Nomenclature of Cosmetic Ingredients) z taką ściągawką będzie znacznie łatwiejsze.
Jakich składników unikać w szamponach do włosów?
Podstawową rolą szamponu jest oczyścić włosy. I na tej roli się skupimy przy rozważaniu, jak działają szkodliwe szampony. Oczywiście najważniejszą wskazówką jest to, do jakiego rodzaju włosów dany szampon jest dedykowany. Jeśli mamy włosy przesuszone, to oczywistym jest, że ich w poprawie ich kondycji nie pomoże szampon do włosów przetłuszczających się. W tym kontekście z góry można uznać, że to źle dopasowany, czyli wręcz wręcz szkodliwy szampon – nawet jeśli nie zawiera kontrowersyjnych substancji. Ale z drugiej strony, patrząc już na ten konkretny przykład szamponów do włosów przetłuszczających się, nie zawsze są to preparaty wysuszające włosy.
Jeśli zależy nam na tym, by bez względu na rodzaj włosów szampon nie zwierał związków, które mogą im szkodzić, szukajmy takich, w których składzie nie ma SLS i SLES (temu, dlaczego związki te budzą kontrowersje, poświęcimy oddzielny punkt artykułu).
Czego jeszcze nie powinien zawierać szampon? Silikonów. To substancje, które zagęszczają kosmetyki i poprawiają ich konsystencję, dość powszechnie używane nie tylko w szamponach czy odżywkach i maskach, ale także w kremach czy balsamach do ciała. Producenci preparatów do włosów chętnie stosują silikony, bo wygładzają włosy (uszczelniając łuski włosów), sprawiają, że łatwo się rozczesują, są przyjemne w dotyku i lśniące.
Na czym zatem polega ich negatywne działanie? Silikony nie nawilżą samego włosa. Tworzą wokół niego otoczkę, która tylko sprawia wrażenie dobrego nawilżenia. Ta otoczka jest jednocześnie barierą dla składników, które rzeczywiście mogą dogłębnie odżywiać i nawilżać włosy oraz skórę. By sobie to wyobrazić, wystarczy przykład z praktycznie każdej łazienki – przecież związki silikonów są stosowane do uszczelniania sanitariatów (np. wypełnienia szczeliny między wanną a glazurą). Ich wadą jest to, że są zazwyczaj odporne na działanie wody i temperaturę. By je dokładnie zmyć (a więc dać włosom szansę na to, by mogły do nich wnikać substancje nawilżające i odżywcze) trzeba użyć detergentu. Odporność na działanie wody zależy od rodzaju danego związku, można więc powiedzieć, że są silikony mniej lub bardziej szkodliwe (dokładny ich podział przedstawiamy na dole artykułu: szkodliwe składniki w kosmetykach do włosów – lista). Nietrudno sobie wyobrazić, że jeśli będziemy używać szamponu z silikonem, nigdy do końca nie zmyjemy tego związku. Kolejne warstwy silikonu sprawią, ze włosy staną się przeciążone i oklapłe. Silikonów powinny unikać osoby, które mają skórę wrażliwą i skłonną do alergii. Związki te mogą powodować uczulenia.
Jakich składników unikać w odżywkach do włosów?
Silikony, o których pisaliśmy powyżej, są bardzo często składnikami odżywek i masek do włosów. Zwłaszcza takich, które są dedykowane do włosów cienkich. Te związki, dzięki temu, że tworzą otoczkę na włosach, zwiększają ich objętość. Ale jak już wspominaliśmy, jest to tylko wizualny efekt, który z odżywieniem czy wzmocnieniem włosów ma niewiele wspólnego.
Innymi kontrowersyjnymi składnikami są parabeny (dotyczy to nie tylko odżywek do włosów, ale także szamponów czy innych kosmetyków). To najpopularniejsze związki konserwujące, których zadaniem jest przedłużyć trwałość odżywki, maski czy kremu.
Dlaczego parabeny uważne są za niebezpieczne składniki w kosmetykach?
Mogą wywoływać alergie. Według niektórych badań zachodzi związek między parabenami a zaburzeniami gospodarki hormonalnej organizmu. Ale są też badania, które temu zaprzeczają. Faktem jest, że według przepisów Parlamentu Europejskiego dozwolone jest stosowanie parabenów jako konserwantów w kosmetykach. Jednak normy dozwalają ich śladowe ilości, np. kwas 4-hydroksybenzoesowy oraz jego pochodne może być stosowany w maksymalnym stężeniu 0,4 proc. Dlatego, jeśli chcemy sprawdzić, czy dany kosmetyk zawiera parabeny, szukajmy ich na końcu składu INCI.
Jakich składników unikać w farbach do włosów?
Jednym z najbardziej uczulających i szkodliwych składników farb do włosów jest PPD (Parafenylenodiamina). Ten czarny barwnik, często nazywana sztuczną henną, jest silnym alergenem. Stosuje się go nie tylko w farbach do włosów, ale również m.in.: do barwienia tkanin, futer, w przemyśle drukarskim (także w tonerach do kserokopiarek) a także przy produkcji tworzyw sztucznych. Warto wiedzieć, że choć to czarny barwnik, PPD stosowany jest nie tylko w ciemnych odcieniach farb. Zgodnie z normami Unii Europejskiej stężenie tego związku w farbach do włosów nie może być większe niż 2 proc.
Pamiętajmy o tym, że kontrowersyjnych substancji zazwyczaj nie jest w kosmetykach zbyt dużo (bo producenci muszą stosować się do międzynarodowych norm ilościowych). Zatem będą one na ostatnich miejscach składu INCI – na początku wymieniane są te substancje, których jest najwięcej. Zasada jest prosta, jako pierwszy w INCI występuje ten składnik, którego jest najwięcej, jako ostatni ten, którego jest najmniej. Ta zasada nie obowiązuje w przypadku składników, których zawartość w danym preparacie jest mniejsza niż 1 proc. Choć oczywiście są one na końcu składu, mogą być zamieszczone w dowolnej kolejności.
Dlaczego SLS i SLES są szkodliwe?
SLS i SLES są to związki siarki, które ułatwiają rozpuszczanie i zmywanie tłuszczu i brudu oraz odpowiadają za pienienie się szamponu, mydła, żelu do mycia, pianki do golenia czy pasty do zębów. Mówiąc wprost – to detergenty, które są także stosowane w chemii dla gospodarstwa domowego (np. płynach do mycia naczyń, proszkach do prania). Wysuszają skórę i włosy oraz mogą uczulać, dlatego ich niekorzystne działanie jest zazwyczaj niwelowane przez inne składniki danego kosmetyku. SLS i SLES zawierają preparaty wysuszające włosy (o ile to niekorzystne działanie nie jest skutecznie zneutralizowane).
Bardziej drażniącym (alergennym) związkiem jest SLS, dlatego stosowany jest w kosmetykach, które mają krótki kontakt ze skórą (są szybko spłukiwane). Tego związku raczej nie znajdziemy kosmetykach i preparatach do cery wrażliwej. W kosmetykach bezpiecznych
dla skóry (nawet wrażliwej) stosowane są naturalne detergenty pochodzenia roślinnego (saponiny.)
Lista szkodliwych składników w kosmetykach do włosów
Podajemy ją w kolejności alfabetycznej dla polskich nazw, ale skład INCI podawany jest w ujednoliconych, międzynarodowych nazwach związków chemicznych.
- Amoniak – Ammonia;
- Hydrochinon – Hydroquinone;
- Parabeny – Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben i Propylparaben;
- PPD – p-Phenylenodiamine;
- Rezorycyna – Resorcinol;
- PEG oraz PEG-i – np. PEG-4, PEG-8, PEG-10, to skróty określające pochodne glikolu polietylenowego (INCI: Polyethylene Glycol);
- Silikony – Rozpuszczalne pod wpływem wody: Dimethicone Copolyol, Lauryl Methicone Copolyol, substancje z PEG (jeśli po przedrostku PEG pojawia się cyfra większa niż 4, np. PEG-8 Dimethicone). Odporne na działanie wody: Dimethicone, Dimethiconol, Phenyl Trimethicone, Amodimethicone Cyclomethicone, Cyclopentasiloxane, Trimethylsilylamodimethic, Trimethylsiloxysilicates.
- SLS – Sodium Lauryl Sulfate
- SLES – Sodium Laureth Sulfate